MG // 2021-12-31, piątek (18:05:51)
Dla mnie jedynie stacja w NML jest znajoma i jej rozkład w senie upadku. W końcu zapoznałem się mniej więcej z odcinkiem do Tamy Brodzkiej. Ciekawe, że PLK-a zostawiła podkłady na części szlaku, o których sobie z pewnością po pewnym czasie przypomniała. W Kurzętniku byłem wiele razy, a nigdy nie zaglądnąłem na stację, a spora nawet była. Już się tego nie nadrobi.. Za to stację w NML miałem od 2007 roku na oku.
Materiały są dostępne tu. Jest tam również folder z fotograficzną dokumentacją rozbiórki poniemieckiego wiaduktu nad stacją w Morągu.